22 kwietnia 2013

"Pas Deltory. Labirynt bestii" Emily Rodda

Po udanej wyprawie na Górę Grozy, Lief, Barda i Jasmine ruszają na poszukiwanie kolejnego klejnotu do Pasa Deltory. Tym razem, ich celem jest Labirynt Bestii. Zdemaskowani i poszukiwani przez Szarą Straż muszą uważać na każde podejrzane miejsce i stworzenie, gdyż nie wiadomo nigdy kto i dlaczego pracuje dla złowrogiego czarnoksiężnika, który bezprawnie objął tron w królestwie.

Emily Rodda to znana autorka książek dla dzieci i młodzieży ale także powieści dla dorosłych. Jej prawdziwe imię i nazwisko to Jennifer Rowe. Urodziła się w Australii w 1948 roku i wydała już kilkanaście noweli oraz serii młodzieżowych. Jej saga "Pas Deltory" osiągnęła niebagatelny sukces, również w Polsce.

Szósta część serii, czyli "Labirynt Bestii", różni się nieco od innych. Mimo dobrze już znanych motywów i schematów pochodzących z poprzednich tomów, zauważyłem, że książka jest bardziej brutalna, o wiele więcej się w niej dzieje. Jest to książka skierowana przede wszystkim dla dzieci, ale mimo wszystko, była w niej opisana śmierć co najmniej kilku osób, czego wcześniej nie dało się zauważyć. Uważam, że jest to plus. Historia nabiera wiarygodności i nieco więcej akcji. Szczególnie przypadła mi do gustu walka na statku. Tam przecież dzieją się najtragiczniejsze rzeczy ale wszystko zostało opisane w ciekawy ale oszczędny sposób.

Emily Rodda stawia raczej na fabułę i akcję niż na przedstawienie świata. W książce nie pojawiają się długie opisy choć nie można też powiedzieć, że brakuje ich całkowicie. Jest dokładnie tak, jak być powinno, choć momentami jednak żałuję, że ten fantastyczny świat nie został przedstawiony bardziej szczegółowo. Ponadto, naprawdę cieszę się, że autorka w każdej części wprowadza nowe istoty nie z tego świata; tym razem pojawiły się Oksy, które naprawdę sporo zamieszały. Są to interesujące stworzenia, ponieważ przybierać mogą kształty i głosy wszystkiego co istnieje (zależnie też od umiejętności), w tym też ludzi, o czym przekonują się nasi bohaterowie nie jeden raz.

Jest jedna rzecz, która naprawdę bardzo mnie zaintrygowała w "Labiryncie Bestii". Otóż, tajemniczy wątek mówiący o Doomie oraz jego podwładnych. Jego postać już wcześniej mnie zainteresowała; jest on głównym dowodzącym ruchu oporu ale coś jest z nim nie tak ale nikt, ani czytelnik, ani bohaterowie, nie wiedzą co. Zastanawiam się, jak historia ta potoczy się dalej gdyż to, co na temat Dooma zostało przedstawione w książce, może niesamowicie zamieszać i pod sam koniec dać do myślenia. Poza tym, jakiś powód nienawiści Jasmin do niego musi być, prawda?

Odnośnie bohaterów. Przeżyłem duży szok jak doczytałem się zdania: "Zobaczył miecz, który przeszył Bardę na wylot". Od razu pomyślałem, czy go tak naprawdę lubiłem, czy też nie oraz jak zachowywał się na przestrzeni tych sześciu tomów. Na szczęście na chwila grozy to sprytne zagranie autorki, która naprawdę ciekawie to rozegrała. Właściwie, to doszedłem do wniosku, że bez Bardy byłoby naprawdę ciężko. On jest tą rozsądną i waleczną stroną grupy. Jasmine jest emocjonalna i dzika a Lief podejmuje pochopne wnioski, które czasem wprowadzają go w tarapaty. Mimo wszystko, postaci z Pasa Deltory są mi naprawdę bliskie i uważam, że dobrze je poznałem co potwierdza, że zostały przez Roddę dobrze przedstawione.

Czas już na podsumowania. "Labirynt bestii" to dobra i ciekawa kontynuacja "Góry Grozy". Szósta część serii odznacza się jednak na tle innych. Bardzo sympatyczni bohaterowie, szybka i przemyślana akcja oraz pewna doza wiarygodności sprawiają, że lekturę czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Polecam! 9 na 10.

~~

Witajcie :) Jak tam ostatnie dni kwietnia? Mi mijają szybko ale jestem potwornie zły, bo większość moich znajomych ma najbliższe trzy dni wolne a ja muszę siedzieć i męczyć się na lekcjach -.- Ale trudno, może pomęczę się z dobrą książką?

Przy okazji, chciałem powiedzieć, że zostałem wybrany do Liebster Blog Award przez Goszkę. Dziękuję i już odpowiadam na pytania :)

1. Czy robisz coś, by spełnić swoje największe marzenie?
Tak, moim marzeniem jest wyjechać zagranicę, szczególnie do Ameryki albo UK. Aby tego dokonać muszę znać język i dobrze się wyedukować, aby zdobyć jakąś posadę i właśnie to obecnie robię c:

2. Ile osób z twojego otoczenia uważasz za najlepszych przyjaciół?
Mam bardzo wielu znajomych ale tylko kilku przyjaciół i więcej naprawdę nie potrzebuję bo wiem, ze mogę na nich polegać.

3. Czy istnieje takie miejsce na Ziemi, które chciałbyś najbardziej odwiedzić? Jakie?
Tak jak wspomniałem, Ameryka, bo w UK już byłem (a do Londynu mamy wycieczkę klasową na jesieni 2013). A oprócz tego Japonia oraz Korea Południowa!

4. Dopuszczasz do siebie myśl, że gdzieś w kosmosie jest inne życie?
Oczywiście, że tak. Od dziecka interesuję się astronomią i jest to dla mnie jasne, że gdzieś musi żyć ktoś inny. W końcu tyle gwiazd i tyle planet... A tylko my jedyni? Nasuwa mi się taki cytat z filmu: "Byłoby to duże marnotrawstwo przestrzeni". Zgadam się.

5. Wolisz słuchać czy mówić?
Zależy kiedy, jak i w jakim języku. Jak jestem zdrowy, nic nie dolega mojemu głosowi to wolę mówić (szczególnie po angielsku) ale na jakieś ciekawe tematy xd

6. Umiesz cieszyć się z drobnostek?
Raczej tak.

7. Jak dawno temu zacząłeś czytać książki? 
Właściwie to dawno temu ale miałem duże przerwy i czas nienawiści do książek więc ostatecznie powiedzieć można, że rok temu.

8. Jaka była pierwsza książka, którą przeczytałeś?
Nie wiem :c Chyba jakaś lektura w pierwszej klasie.

9. Gdyby szkoła była nieobowiązkowa, to czy ty byś do niej uczęszczał?
Może raz na jakiś czas, na ulubione lekcje.

10. Jak długo prowadzisz bloga? Czy to jest twój pierwszy blog?
Broń boże. Blogów miałem tyle, że szok. Zakładałem na onecie potwornie dużo i to już w czwartej klasie podstawówki. Łącznie wyjdzie ich nawet kilkanaście, właściwie to były o wszystkim. A tego prowadzę prawie równo rok c:

11. Pierwszy cytat (obojętnie, czy z książki, czy nie), który przychodzi ci do głowy, to...?
"Być albo nie być oto jest pytanie" XD Jak filozoficznie >3

Jako, że brałem już kilka razy udział w tej zabawie to nie będę wybierać już nikogo ani wymyślać własnych pytań. Tsa, leniwy Avenix xc

Na dniach możecie spodziewać się recenzji "Insygniów. Wojen światów" a potem recenzji kolejnej części "Pasa Deltory" i liczę na to, że czegoś jeszcze. Pozdrawiam!
Udostępnij:

5 komentarzy:

  1. Serię mam w planach, ale na razie nie mogę się do niej dobrać. Pozdrawiam Michlo

    OdpowiedzUsuń
  2. Matko, tyle tomów... ostatnio jestem na 'nie' przy tasiemcach, więc na razie podziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Recenzja dodana do wyzwania :)
    Dzięki za podesłanie linka :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę przyznać, że slyszałam co nieco o książce, ale chyba nie jest w moim stylu :)

    OdpowiedzUsuń