06 listopada 2013

"Mroczna wieża" C.S. Lewis

"Mroczna wieża" to zbiór ocalałych opowiadań znanego na całym świecie pisarza Clive'a Staples'a Lewis'a. Brytyjskiemu autorowi, urodzonemu w 1898 roku, sławę przyniosła jego seria książek "Opowieści z Narnii" będąca połączeniem fantastyki, przygody i teologii. Jego wcześniej niepublikowane teksty zostały zebrane w jednej książce, opublikowanej w Polsce przez wydawnictwo Esprit, a także skomentowane przez Walter'a Hooper'a, człowieka bardzo blisko związanego z pisarzem. Gdy nadarzyła się okazja na sięgnięcie po tę pozycję, nie zwlekałem.

Cała książka składa się z sześciu opowiadań, tj. "Mrocznej wieży", "Niewidomego od urodzenia", "Krainy Imitacji", "Aniołów opiekuńczych", "Nieznanych form" oraz "Po dziesięciu latach". Każdy tekst jest diametralnie inny, wszystkie różnią się od siebie scenerią, bohaterami, problemem oraz morałem.

Najdłuższe opowiadanie - "Mroczna wieża" - opowiada o grupce naukowców, którzy dzięki niezwykłemu wynalazkowi, chronoskopowi, są w stanie wejrzeć w Inny Czas, oraz biernie śledzić poczynania tamtejszych bohaterów. Drugie opowiadanie z kolei, to historia człowieka, któremu życie dało drugą szansę i dzięki leczeniu odzyskał wzrok. Jego głównym celem jest odnalezienie Światła, co może być dla niego zgubne... "Kraina Imitacji" to tekst opisujący relacje profesora, który w jednej chwili siedział w pokoju i rozmawiał ze swoim dawnym uczniem oraz jego dziewczyną, a w drugiej przeniósł się do niewyraźnego i niezrozumiałego świata. "Anioły opiekuńcze" opowiadają o kilku śmiałkach, którzy na trzy lata wyruszyli na misję na Marsa. W tym czasie rząd na Ziemi postanowił umilić im czas i wysłał do nich eskapadę z "niespodzianką". Kolejna historia skupia się na człowieku, który nie ma nic do stracenia i podejmuje się misji na Księżyc. Wie jednak, że zginie tam, jak poprzedni śmiałkowie. "Po dziesięciu latach" to opowiadanie o wygranej walce i zaskoczeniu, gdy owoc zwycięstwa okazuje się być nie tym, czego oczekiwano.

Po każdym z tych opowiadań widać, jak wszechstronnym pisarzem jest Lewis. Każdym tekstem porwał mnie w inny, nieprzewidywalny ciąg wydarzeń. Największym atutem tej książki jest właśnie różnorodność. Od Wielkiej Brytanii XX wieku, przenosimy się do Troi, a po drodze mijamy bohaterów, których los porusza nas i zmusza do myślenia. Choć krótkie, opowiadania działają na nasze emocje, a ich puenta jest zawsze zaskakująca i przemyślana. Język autora jest zdecydowanie odpowiedni to tego typu opowieści. Poważny, choć nieskomplikowany. Czasem jednak historie czytało się dość mozolnie.

Najbardziej podobały mi się opowiadania "Niewidomy od urodzenia", "Nieznane formy", "Mroczna wieża" oraz "Po dziesięciu latach". Pierwsze dwa dlatego, że od samego początku wciągały w świat nie do końca dla nas jasny i z każdym kolejnym słowem zbliżaliśmy się do rozwikłania zagadki, pozostawionej przez Lewisa. W obu przypadkach zakończenie było przewrotne i zapierające dech w piersiach. Ponadto, ostatnie zdanie "Nieznanych form" pozostawiło we mnie taki niedosyt, że zdecydowanie chcę więcej! Szkoda, że nie dowiem się, o co dokładnie chodziło. Generalnie, naprawdę genialnie.

"Mroczna wieża" i "Po dziesięciu latach" zaś mają ze sobą kilka wspólnych cech. Oba stanowiły pracę, która w przyszłości miała lub była rozbudowana. Niestety, w książce otrzymujemy tylko fragmenty obu historii - reszta nie zachowała się, stąd nie możemy dowiedzieć się, jak opowiadania potoczyły się dalej. "Mroczna wieża" to powieść ciekawa i zdecydowanie inna. Pomysł na podróże w czasie, a raczej oglądanie innego czasu, to coś świeżego, mimo, że historia była spisana tak wiele lat temu. To, co działo się dalej podsyciło tylko mój apetyt. Szkoda, że w najlepszym momencie, opowiadanie zostało przerwane... "Po dziesięciu latach" spodobało mi się dlatego, iż lubię czasy Starożytne, a walka w Troi to zdecydowanie trafny wybór, gdyż autor mógł się popisać znajomością historii i przemilczanych faktów, ale także opisać swoje wyobrażenie świata i dalszych losów Spartan po zwycięstwie. W komentarzu do tego tekstu przeczytać możemy, jak mniej więcej potoczyć mogła się ta opowieść, ale to niestety nie to samo... Dokładnie tak, jak w przypadku "Mrocznej wieży", historia urywa się w kulminacyjnym momencie, czego bardzo żałuję.

Cóż, "Mroczna wieża" to zdecydowanie gratka dla miłośników Lewis'a. Polecam ją osobom, które chciałyby zapoznać się z niepublikowanymi wcześniej, fantastycznymi opowiadaniami Brytyjczyka. Każdy tekst jest inny, prezentuje inny problem i odmiennie go rozwiązuje. Mnie, historie spisane lata temu przez Lewisa, przypadły do gustu, choć zdecydowanie były opowiadania lepsze i gorsze. Pisarz posługuje się odpowiednim, poważnym językiem, ale czasem mniej ciekawe historie zaczynały mi się dłużyć. W każdym razie, jeszcze raz zachęcam i oceniam na 6 na 10.

Za przeczytanie książki dziękuję:
Udostępnij:

6 komentarzy:

  1. Za każdym razem gdy jest Twój nowy post jestem pod wrażeniem. Pod wrażeniem tego jak potrafisz sformułować zdania, czy tez napisać recenzje. Powiem ze nigdy nie słyszałem o tej książce, ale być może przeczytam.
    W wolnej chwili zapraszam do zagłębienia się w moim świecie, blogu o książkach.
    Pozdrawiam Damian .

    OdpowiedzUsuń
  2. Lewisa czytałam tylko "Opowieści z Narnii", wszystkie 7 tomów. Byłam nimi zachwycona, bo przeniosły mnie do całkiem innego świata, do którego pragnęłam znaleźć wejście. Obok Harry'ego Pottera były to najlepsze książki w dzieciństwie i wczesnej młodości. Do tej pory chętnie wracam do tej serii.
    Przyznaję, ze nie zastanawiałam się wcześniej nad tą książką, ponieważ wydawała mi się tak inna od "Opowieści...", że nie miałam ochoty po nią sięgać. Jednak Twoja recenzja wzbudziła moje zainteresowanie i postaram się w przyszłości sięgnąć po nią :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też na razie przeczytałem tylko pierwszy tom "Opowieści z Narnii" i obiecałem sobie, że napiszę do w. Esprit i wezmę tę książkę do recenzji, ale jakoś nie wyszło i jeszcze nie przeczytałem, a może to być bardzo ciekawa lektura. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chociaż nie znam sie na twórczości tego autora, to bardzo bym chciała w najbliższej przyszłości przeczytać recenzowana przez ciebei książke.

    OdpowiedzUsuń
  5. Chcę ją przeczytać od kiedy się o niej dowiedziałam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka już czeka na mojej półce, więc nie mogę się doczekać aż po nią sięgnę! :)

    OdpowiedzUsuń