01 grudnia 2013

Konkurs świąteczny u Avenixa

Cześć! Nadszedł pierwszy grudnia i tak jak obiecałem, czas na świąteczny konkurs. Świętujemy nie tylko Boże Narodzenie ale też moje uporanie się z nadrabianiem szkoły po trzech tygodniach nieobecności (tak, nareszcie czuję się wolny XD!). No to co, czas na regulamin konkursu.

1. Organizatorem konkursu i sponsorem nagród jestem ja, Avenix.
2. Konkurs trwa od 01.12.13 do 15.12.13 włącznie.
3. Aby wziąć udział w konkursie należy:
a) publicznie zaobserwować bloga Extinct Dreams
*b) polubić fanpage Extinct Dreams na facebooku
4. W konkursie zwycięzca zostaje wybrany przeze mnie.
5. Nagrodą jest książka-niespodzianka.
6. Zwycięzca zostanie powiadomiony drogą mailową o wygranej i ma dwa dni na przekazanie mi danych do wysyłki książki. Jeśli ich nie otrzymam, wytypuję innego szczęśliwca.
7. Książka wysyłana jest tylko na terenie Polski.
8. Zgłoszenie do konkursu powinno zawierać: odpowiedź na jedno z pytań konkursowych, oraz e-mail kontaktowy
9. Zgłaszacie się w komentarzach lub na: damian.wojtunix@gmail.com
10. Zastrzegam sobie prawo do zmiany regulaminu i rozwiązania ewentualnych problemów wedle uznania.
*11. Jeśli możecie wstawić na swojego bloga banner konkursu, byłbym bardzo wdzięczny. Powiadomcie mnie o tym w komentarzu.
12. Jeśli nie otrzymam co najmniej dziesięciu odpowiedzi, konkurs zostanie anulowany.

To tyle, jeśli chodzi o sprawy organizacyjne. Mam nadzieję, że moje wymagania nie są zbyt duże XD Teraz pewnie zastanawia Was, jakie są pytania konkursowe... Muszę przyznać, że sam miałem wielki problem z jego wymyśleniem. Uwaga. Postanowiłem dodać drugie pytanie, do wyboru. Zwycięzcę wybiorę spośród wszystkich odpowiedzi:

Wariant 1. Wyobraź sobie, że chcesz stworzyć nowy świat.
a) Opisz scenerię tego świata (czy będą do dystopijne dystrykty? a może świat oceanu? świat po zagładzie? czy przepiękna utopia?),
b) napisz jakich bohaterów chciałbyś w nim umieścić i dlaczego (mogą to być oczywiście postacie znane z innych książek, np. Bella z Edwardem, a ich sąsiedzi... Peeta i Katniss, a może wymyślicie całkiem nowych bohaterów?),
c) napisz, którego pisarza poprosiłbyś o napisanie książki o twoim świecie, oraz dlaczego? (kto najlepiej potrafiłby oddać to, na czym ci zależy przy kreowaniu świata - opisy, może emocje i miłość, a może wątki fantastyczne?).
d) Jeśli ci się uda, wymyśl jakąś ciekawą intrygę, wystarczy jedno zdanie (np. A bohaterowie ci walczyć będą o przeżycie bo w mieście zjawi się smok... albo I właśnie oni wzniecą rewolucję, dzieki której upadną władze...).

Wariant 2. Napisz, w jakim świecie z przeczytanej przez ciebie książki (serii) chciałbyś się znaleźć i dlaczego. (Np. Chciałbym odwiedzić 13 dystrykt, ponieważ...). Jeśli chciałbyś w tym świecie zamieszkać, powiedz o tym! :)

Oczywiście odpowiedzi nie muszą być długie. Wystarczy pomysłowe kilka zdań, a nuż okaże się, że otrzymacie nagrodę. Dodam jeszcze, że udostępniłem drugi wariant gdyż pewnie nie każdy pali się do wymyślania swojego świata. Czekam zatem z niecierpliwością na wasze odpowiedzi na wybrany przez was wariant :D

Tak, jak pisałem w regulaminie. Możecie dodać odpowiedź w komentarzu albo wysłać mi ją na mojego emaila, tj. damian.wojtunix@gmail.com Prosiłbym jednak, żeby osoba, która wysyła odpowiedź na adres, dodała również komentarz powiadamiający mnie o tym (żebym miał wszystkich uczestników w jednym miejscu, pod postem).


A więc to tyle! Zgłaszacie się i podawajcie informacje innym. Każdy ma szansę na wygranie książki-niespodzianki :) Pozdrawiam was serdecznie i oczekuję waszych pomysłów. Avenix.
Udostępnij:

22 komentarze:

  1. Wow, ambitne zadanie nas czeka:D muszę pomyśleć jak to wszystko będzie wyglądało:) Potrzebuje czasu, także póki co zapraszam do mnie na konkurs:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aaaa! Jedną odpowiedź na pytanie już mam, wiem kto by napisał tą książkę ;) Na pewno się zgłoszę, tylko dopracuję wszystko :)

    Tymczasem zapraszam do siebie na konkurs, który też pojawił się dzisiaj :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Intrygujący i twórczy pomysł, będę musiała pomyśleć. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nietypowe zadanie muszę przyznać.
    Z pewnością się zgłoszę, muszę tylko okiełznać pomysły i ubrać je w słowa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgłaszam się !
    Banerek na blogu: http://flirty-z-ksiazka.blogspot.com/
    Postaram się jak najszybciej wysłać odpowiedź :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgłaszam się oczywiście :)
    Nad odpowiedzią jeszcze pracuję, ale powinnam wysłać ją już niedługo :> Info o konkursie udostępniłam na blogowym FB, a baner powinnam wstawić na bloga w przeciągu kilku najbliższych dni (http://endlessbooks.blogspot.com)
    Pozdrawiam, Natalie ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Interesujący konkurs. Teraz mam wprawdzie lekką blokadę psychiczną, ale może coś wymyślę, lecz nie obiecuje.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zgłaszam się!
    Wybieram wariant 2.
    Świat w którym chciałabym żyć, to świat Harrego Pottera, a konkretniej Hogwart. Zamek Pełen magii, dziwnych zwierząt, niesamowitych eliksirów, różdżek, latających mioteł, smoków, złych czarowników, lewitujących przedmiotów i potężnych zaklęć. Uwielbiam tego typu klimaty, więc idealnie wpasowałabym się w panujące tam warunki. Może udałoby mi się trafić do Gryfindoru? Byłabym wtedy najpotężniejszą czarownicą lub do Slytherinu, w którym odkryłabym ciemną stronę mojej mocy :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zadanie bardzo "otwarte" ale to dobrze :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Zgłaszam się :) Wybieram wariant nr 2.

    Świat, w którym chciałabym się znaleźć to Imladris, Rivendell z "Władcy Pierścieni". Jest to wspaniałe miejsce, otoczone pięknym krajobrazem Gór Mglistych; pełne elfów, tętniące muzyką i śpiewem. Zapomina się o upływającym czasie, a dla lubiących historie ze starych czasów czas może się nawet cofnąć, o ile użyje się swojej wyobraźni. Chciałabym znaleźć się w tym świecie, ponieważ na własne uszy chciałabym usłyszeć elfickie pieśni.... Oraz zjeść trochę ich lembasów :)

    a.baca@onet.pl
    Baner konkursowy wstawiłam na blogu http://mojaokladka.blogspot.com/ w zakładce "Biorę udział"

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wariant 1:
    Pisałam wszystko ciurkiem, mam nadzieję, że taka forma nie przeszkadza i odszukasz w niej wymienione podpunkty ;)

    Świat który zaraz opiszę, to przestroga dla tych, którzy nie szanują innych ludzi. To zegar świata, odliczający minuty do naszej zagłady, tylko od nas zależy kiedy i czy w ogóle, wizja się ziści. Wyobraźcie sobie wyspę ukrytą gdzieś na oceanie Spokojnym, którego nazwa jest dla niej niemal kpiną. Otaczająca wyspę woda jest stale pod napięciem, więc jedyną drogą ucieczki jest śmierć. Twardą ręką rządzą w niej murzyńscy wojownicy, którzy chcąc pomścić swoich zniewolonych przodków skazują na niewolę wszystkich białych ludzi zamieszkujących wyspę. Każdego wieczora Władca wyspy wygłasza dla niewolników rodzaj kazania, zawsze mówi to samo: „Skazaliście przed wiekami na niewolę naszych braci, teraz zapłacicie własna krwią za ich krzywdy! Taką pokutę zsyłają na was bogowie!”. Wymusza na nich poczucie winy i odpowiedzialność. Innych historii nie znają, wieki temu pochłonął je czas. Każde, najmniejsze przewinienie jest karane śmiercią w oceanie, gdzie oskarżonego natychmiast zabija prąd. Egzekucje wykonują kapłanki, one też składają ofiary oceanowi. Każdego miesiąca jedna nastoletnia dziewczynka zostaje poświęcona wodzie, a jej sukienka wisi na głównym placu miasta jako symbol władzy nad niższą rasą. Na wyspie nie ma wolności, praw, miłości. Jest tylko bezwzględne posłuszeństwo i wieczna kara za niepopełnione grzechy. Historię śledzimy oczami pewniej młodej kobiety, Sary, uwięzionej w lochach i czekającej na egzekucję. Zupełnie nieoczekiwanie w jej trakcie jeden z wojowników lituje się nad nią i pomaga w ucieczce. Ale dlaczego? Czy to pułapka? Kolejna kpina tyrana? Czy Sara może zaufać nieoczekiwanemu sojusznikowi?...
    Chciałabym, żeby tą historię opisała Suzanne Collins, bo jak nikt inny zna się na dystopijnych opowieściach i tylko ona potrafiłaby nadać tej historii odpowiedni klimat. Szkoda, że taka książka nigdy nie powstanie. Sama jestem ciekawa dalszych losów Sary, Wojownika i tej okrutnej wyspy :)

    patrycja.kuchta.uK@gmail.com
    wszystkie warunki spełnione ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Zgłaszam się! Ja chciałabym mieszkać w świecie Narnii,bardzo podoba mi się tamten krajobraz i zwierzęta tam żyjące, z chęcią bym tam zamieszkała,szczególnie,żeby w tym świecie panowała cały czas wiosna,ale zima też jest piękna,mieć domek blisko lasu też by było fajnie, pozdrawiam Avenixa
    paula.maryniak@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Zgłaszam się, wariant 2!
    Chciałabym żyć w świecie Harry'ego Pottera, ale nie na Privet Drive 4, a w Hogwarcie. Mogłabym tam poznawać nowe miejsca, nowe stworzenia, gubić się w licznych korytarzach i poddawać woli schodów, które nie zawsze chcą zawieźć nas tam, gdzie my chcemy! Mieszkałabym w pokoju z Hermioną i Ginny, a wieczorami wymykałabym się do wioski na piwo kremowe!

    OdpowiedzUsuń
  14. Zgłaszam się!
    Wybieram wariant 1. i przesyłam Ci odpowiedź na maila :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zgłaszam się! Wybieram wariant 1 i opiszę wszysto w całości ;P

    Ziemia jest podzielona na dwa światy ludzki i Arvonistyczny. Arvon jest miastem, którego mieszkańcy potrafią panować nad żywiołami - wodą, ogniem, powietrzem i ziemią. Większość z Posiadaczy, jak nazywano ludność Arvonu panowała nad najwięcej dwoma żywiołami. Jednak ich król- Karon władał wszystkimi czterema. Arvon miał także śmiertelnego wroga - króla Wrima i jego syna Williama. William był po uszy zakochany w żonie Karona - Rosalii. Z powodu nieszczęśliwej miłości poprosił ojca o krople ojcowskiej krwi potrzebnej do przygotowania mikstury dającej śmiertelnikom moc i siłę samego Arvonu.Jednak zgorzkniałość i ból serca sprawiła, zę Will zmienił się w potwora... W tym czasie Karonowi i Rosalii urodziła się córka, którą nazwali Kalea. Z okazji pierwszych urodzn dziewczynki cała okolica została zaproszona na wielki bal. Przybył na niego także William, potwór pod pzebraniem starca... Gdy wybiła północ ukazał swą prawdziwą postać i zaczął mordować każdego, kto ośmielił się mu przszkodzić. Stworowi zależo na śmierci dwóch osób Karona i Kalei. Jednak Rosalia w ostatniej chwili przekazała dziecko rodzicom chcrzestnym dziewczynki. Ci zabrali ją daleko za rzekę Mangor, gdzie wychowują ją po dziś dzień. Jednak Will nie zdawał i nadal nie zdaje sobie sprawy, że królewska córka posiada moc Arvonistów, posiada moc jej ojca, posiada cztery żywioły...

    Jeśli chodzi o autora to sama chętnie ją napiszę :D Jednak poprosiłabym o pomoc J. K. Rowling i Rica Riordana :3

    Mój email: wiecznamarzycielka2000@gmail.com

    Mam nadzieję, że opowiadanie się podoba :P

    OdpowiedzUsuń
  16. Zgłaszam się. Wariant 2
    gracja313@tlen.pl
    Nie będę oryginalna, ale za to szczera. Chciałabym przeprowadzić się do Hogwartu – szkoły magii i czarodziejstwa, w której uczył się sławny Harry Potter. Świat, w którym toczy się akcja to ten sam świat, w którym żyjemy na co dzień. Różnicą jest tylko to, że pani Rowling dołączyła do niego wymyśloną przez siebie, magiczną wersję tejże rzeczywistości.
    Wybrałam Hogwart, ponieważ tam nigdy nie jest nudno. Ile razy siedziałam na swoich lekcjach i rysowałam w zeszycie, co chwila przypominając, że aż 15 minut dzieli mnie od przerwy? Wątpię czy taka sama sytuacja miałaby miejsce na wykładach lub nietypowych „praktykach” u Hagrida. Elfy, skrzaty, czarodzieje, olbrzymy, centaury, smoki, feniksy – stworzenia i rasy występujące obecnie tylko w książkach stałyby się tak samo realne jak ja, a nic nie stałoby na przeszkodzie odbycia podniebnej wycieczki na pegazie lub miotle!
    Nie chcę być mugolem, chcę do Hogwartu!

    OdpowiedzUsuń
  17. Zgłaszam się . Wariant 2
    riana@wp.pl
    Gdybym mogła przeniosłabym się do domu Weasley'ów. Każda strona książki która była poświęcona tej rodzinie wprawiała mnie w dobry nastrój. Któż by nie chciał polować na Ghule? Głupiutkie małe stworzonka, pokręcić się z nimi i wyrzucić je hen daleko (gdyby dało się tak u nas robić z kretami). Być po prostu w domu, który nie wiadomo jak mały, jest przepełniony miłością, Molly przygotowująca pyszne potrawy. Magia po prostu magia. Hogwart po prostu byłby dodatkiem, gdzie czekałoby mnie mnóstwo przygód i ciekawych zjawisk, bo któż by nie chciał znaleźć się w Pokoju życzeń? Bądź znaleźć się w wielkiej sali i zjeść wszystkiego po trochu, przecież skrzaty domowe muszą przygotowywać tak pyszne potrawy, że aż mi ślinka cieknie, i wyprawy do Hogsmead i piwo korzenne w Trzech miotłach. Już więcej nie piszę, bo kraina wyobraźni pochłania mnie tak bardzo, że nie zbiorę się w sobie by, posprzątać mieszkania (a tak wystarczyłoby machnięcie różdżką i wszystko było by uprzątnięte).

    OdpowiedzUsuń
  18. Zgłaszam się!
    Wybieram wariant 2.
    Chciałabym znaleźć się w świecie książki: "39 wskazówek". Świat ten wydaje się bardzo ekscytujący, chciałabym spróbować swoich sił w wyścigu po wskazówki i sprawdzić jak sama bym reagowała na wydarzenia mające miejsce w książce. Książka ta jest pełna akcji i niekończących się tajemnic. Chciałabym sprawdzić jak sama bym się w niej odnalazła. :)

    ada.kaim@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Zgłaszam się! Wariant nr 2: Chciałabym pojechać do 4 Dystryktu. Odwiedziłabym Annie i zobaczyła jej synka stawiającego pierwsze kroki, który zapewne bardzo przypominał swojego ojca. 
A potem wyszłabym na plażę. Chodziłabym po ziemi, która przetrwała wojnę z Kapitolem. Ziemi, która znosła ból, łzy i jęk rozpaczy. A potem trzymałabym w dłoni garść piasku ze smutkiem spoglądając na intensywnie błękitne niebo. Gdzieś tam na pewno był Finnick. Pewnie cały czas jadł kostki cukru i z dumą patrzył na swojego synka... kmka1296@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  20. Wysłałam już ci maila, ale chyba nie nie podałam swojego;P w każdym razie to mój mail podaję tu - julls177@wp.pl
    Uch, mam nadzieję, że mi się uda. Pozdro:)

    OdpowiedzUsuń