01 lutego 2014

Podsumowanie stycznia 2014


I oto nadszedł ten moment :o Pierwszy miesiąc nowego roku właśnie się skończył i nastał luty. Czy to dobrze? Raczej nie, zważywszy na to, że zbliżają się moje egzaminy gimnazjalne i strasznie się ich boję... Pierwszy raz w życiu nie chcę, żeby czas płynął szybciej. Chociaż prawdę mówiąc lepiej byłoby mieć je za sobą. Ale dobra, do nich jeszcze 2 miesiące i pół kwietnia, może zdążę się czegoś nauczyć jeszcze, oby XD

Teraz może przyjrzyjmy się moim styczniowym czytelniczym i blogowym osiągnięciom. Muszę przyznać, że jest naprawdę dobrze i jestem raczej usatysfakcjonowany swoim wynikiem. Zobaczmy go!

W styczniu przeczytałem 7 książek, a są to:

1. "Blaze" Stephen King (05.01.14)
2. "Carrie" Stephen King (11.01.14)
3. "Silos" Hugh Howey (17.01.14)
4. "Podzielone Królestwo 1" Allan Frewin Jones (18.01.14) 
5. "Podzielone Królestwo 2" Allan Jones (19.01.14)
6. "Podzielone Królestwo 3" Allan Jones (25.01.14)
7. "Hobbit, czyli tam i z powrotem" J.R.R.Tolkien (31.01.14)

W ciągu miesiąca:
- przeczytałem 7 książek fantasy w ramach Czytam fantastykę
- przeczytałem 4 książki w ramach Fantastyczna Dwunastka

W styczniu:
- odwiedziliście mnie ponad 3650 razy
- obserwatorów było 276
- licznik like'ów wskazał 490 (o 244 więcej niż w grudniu!)

Jeśli chodzi o współprace to nawiązałem je:
- z Papierowym Księżycem (książka "Silos")
- z wydawnictwem Papilon (trzy książki z serii Podzielone Królestwo)


Ze stycznia ogólnie jestem bardzo zadowolony i cieszę się z wyników, choć wiem, że mogło być o wiele lepiej. Niestety brak czasu jest niezwykle dotkliwy, szczególnie gdy wiszą nade mną egzaminy. Jestem pewien, że od kwietnia zacznie się czytanie na całego i choć będę musiał się starać o oceny na koniec szkoły (ech -.-), to jednak lekcje będą naprawdę luźniejsze bo co jeszcze mogą nam zrobić, skoro już teraz skończyłem już materiał i robimy powtórki (które nie będą potrzebne po egzaminie). A zatem, mam nadzieję, że luty będzie w miarę w porządku, bo coś czuję, że marzec będzie tragiczny. Kwiecień tym bardziej. Tymczasem jednak i Wam życzę miłego, zimowego miesiąca. Pozdrawiam!
Udostępnij:

12 komentarzy:

  1. Wyniki są bardzo dobre, same ciekawe książki przeczytałeś :) Gratuluję.
    Ja tam się egzaminów nie boję (przynajmniej na razie :)), jestem dobrej myśli i Tobie życzę tego samego ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super wynik, ja w styczniu byłam w innym świecie, tj miałam sesje :) Ale w lutym nadrobię zaległości :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję wyników ;) U mnie styczeń też był bardzo dobrym początkiem roku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O matko, dopiero ja rok temu szykowałam się i denerwowałam egzaminami gimnazjalnymi :)
    Teraz jako prawie rok starsza w doświadczenie, mogę śmiało stwierdzić, że nie było tak znowu strasznie :) Najgorsze były momenty oczekiwania na wyniki, a jaka euforii kiedy wreszcie przyszły :))
    Nie pozostaje mi więc nic innego jak pogratulować styczniowych wyników, i życzyć szczęścia na egzaminach :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję podsumowania :)
    Z książek, które udało Ci się przeczytać, mam za sobą jedynie powieść Tolkiena. Na uwadze natomiast mam "Silos" :)
    Owocnego lutego :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluje wyniku ;D Widzę,że same dobre tytuły górują na twojej liście.
    Pamiętam jak denerwowałam się egzaminami,ale w sumie nie było tak źle. Jedynie zawaliłam trochę matematykę,ale wcale mnie to nie zaskoczyło. Radzę się nie stresować,bo wtedy jest najgorzej.
    Dobrych książek przeczytanych w lutym ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję wyników! Ja ten miesiąc miałam kiepski:/ Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne wyniki ;) Gratuluję również nawiązanych współprac.
    http://wiktoriansblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję wyniku! Ja z przeczytanych przez Ciebie książek mam za sobą jedynie lekturę "Hobbita(...)", ale chciałabym przeczytać "Podzielone królestwa" :)

    Ja egzaminy mam dopiero za rok (uff), ale Tobie już teraz życzę powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja bym się tak nie przejmowała egzaminem gimnazjalnym. Pisałam go w zeszłym roku i nie było tak źle, jak nas straszyli. Na pewno nie będzie nic, czego byście nie omawiali. Jeśli piszesz angielski, to nie musisz się nad nim aż tak skupiać, bo pierwsze zawsze są listeningi i te zadania są banalne. Proponowałabym raczej skupić się na przedmiotach ścisłych - tu może być problem.
    A wyniki naprawdę niezłe, ja byłam również skupiona na nauce, ale i tak udało mi się przeczytać tylko 4 książki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Połamania długopisów. I tylko nie dziękuj. Jak na moją miarę, wynik bardzo dobry. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluję wyniku, dla mnie styczeń był bardzo obfitym miesiącem :)

    OdpowiedzUsuń