30 kwietnia 2014

Bitwa okładek nr 20 - "Miasto kości" Cassandra Clare

Cześć, co u Was? Wreszcie długi weekend, ale się cieszę! A ponieważ zaczynają się matury, do być może aż do czwartku nie będę musiał iść do szkoły. Zobaczymy... Tymczasem dzisiaj nadszedł czas na dwudziestą już grę pod tytułem Bitwa okładek. Chyba każdy już ją kojarzy, ale przypomnę zasady.

Bitwa okładek polega na tym, że w notce pojawiać się będą różne okładki tych samych książek (zagraniczne lub starsze/nowsze wydania), a Wy będziecie wybierać, która z nich jest najlepsza. Po około dwóch tygodniach (z tym bywa różnie XD), w kolejnym poście, prezentowana będzie zwycięska okładka oraz kolejne do wyboru.

Ostatnim razem (troszkę czasu już minęło) rywalizowały ze sobą okładki "Cieni Ziemi" Beth Revis. Okładka zaprezentowana tuż obok, zwyciężyła większością waszych głosów. Jest to brytyjska wersja książki, która swoją premierę ma właśnie dzisiaj. Nie mogę się doczekać, aby ją zdobyć, bo cała seria jest cudowna!

Teraz czas na kolejne okładki, z których będziecie wybierać. Jak widać po tytule, gwiazdą wieczoru jest "Miasto Kości" Cassandry Clare. Wyszukałem kilka ciekawszych okładek i jestem bardzo ciekawy, którą z nich będziecie dzisiaj głosować. Najbardziej znane pomijałem, żeby pokazać te nieco inne (choć i popularnych nie zabraknie). A zatem, zaczynajmy!

Angielska
Włoska
Bułgarska
Polska I
 
Litewska
Turecka
Polska II
Chińska























Jak widzicie, dzisiaj wybór jest duży, ze względu na to, że Miasto Kości jest popularne na całym świecie, przez co ma bardzo wiele wydań na całym świecie. Przyznam, że wybór jest dość trudny. Od razu odrzucam Polską I, oraz Turecką. Włoska i Bułgarska, choć nie są najgorsze, również nie zostałyby przeze mnie wybrane. Litewska jest zaskakująco ładna, to samo mogę powiedzieć o Polskiej II. Ostatecznie wybierałbym jednak między Angielską a Chińską. Obie są świetne, naprawdę! Cóż, znowu nie umiem zdecydować, dlatego pozostawiam wszystko w waszych rękach! 

Jutro pojawi się nowa recenzja. Powinienem dodać podsumowanie miesiąca, ale szczerze mówiąc, nie ma czego podsumowywać ;\ Najwyżej przy okazji recenzji dodam co nieco statystyk. Tymczasem, miłego wieczoru! Pozdrawiam.

Jeszcze jedno. Jeśli będzie jakiś problem z wyświetleniem okładek, lub jeśli jakiś obrazek przestanie działać to napiszcie, a postaram się zmienić go jak najszybciej (na ten sam, rzecz jasna).
Udostępnij:

22 komentarze:

  1. Angielska, Chińska, Polska II. Dokładnie w tej kolejności. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tego wszystkiego to angielska najlepsza :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Najlepsze są angielska, polska II i chińska.
    Polska I jest koszmarna, a niestety mam już całą serię w tej wersji T.T

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też Polska I się nie podoba ;\ Mam taką z biblioteki. Te filmowe są dużo lepsze, akurat w przypadku tej serii.

      Usuń
  4. Mnie się bardzo podobają okładki: włoska i chińska. Angielska też jest niczego sobie :D
    Polska I może i nie jest najgorsza, ale najpiękniejsza też nie, jednak mam już wszystkie tomy w tym wydaniu :/

    OdpowiedzUsuń
  5. Jej, nie wiedziałam, że jest aż tyle różnych okładek. Podobają mi się te z filmu, czyli Polska II i Angielska, interesująca jest też Chińska i to by było na tyle :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Angielska od razu przykuwa uwagę, dlatego też uważam, że jest najlepszą pozycją ;]

    OdpowiedzUsuń
  7. Angielska jest świetna i chińska niczego sobie ;)
    Ale ta okładka Cieniów ziemi tez niezła! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Zagłosowałabym na oryginalną amerykańską, ale z tych najładniejsza angielska :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chińska.
    Szkoda, że taka grafomanka jak Clare została oprawiona w okładki tak śliczne...

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak bym tą włoską zobaczyła, to nigdy nawet bym nie przeczytała opisu. Odstrasza

    OdpowiedzUsuń
  11. Z tych najbardziej podoba mi się pierwsza ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Niestety, jestem posiadaczką trzech części z okładkami 'Polska I'. Potem nie mogłam wytrzymać i dwie następne kupiłam w okładce oryginalnej.
    Z wszystkich ukazanych okładek, najbardziej podoba mi się chińska :)
    Pozdrawiam Serdecznie

    weronine-library.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja cieszyłabym się długim weekendem, którego wyczekiwałam jak zbawienia, ale połowę wolnych dni spędzę w pracy, więc nie wypocznę nawet, nad czym ubolewam. :( Z przedstawionych okładek podoba mi się angielska, chińska i włoska.

    OdpowiedzUsuń
  14. Angielska i polska II. W takiej kolejności :))

    OdpowiedzUsuń
  15. Angielska i chińska ;>

    Pozdrawiam, Anath

    OdpowiedzUsuń
  16. A ja tam lubię te nasze polskie brzydale :-P i na przekór wszystkim to wersję z tymi okładkami będę kupować (w końcu jaki jest sens kupować od nowa całą serię, żeby okładki pasowały...) to znaczy kontynuować kupowanie ;-) Liczy się wnętrze! :-D

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Zdecydowanie angielska, chociaż chińska też przyciąga wzrok :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Dla mnie najlepsza angielska, później chińska i na końcu polska II :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Chińska, potem angielska i polska II.

    OdpowiedzUsuń
  20. Myślę tak jak ty: angielska i chińska. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Angielska jest cudowna *.* Również Chińska i Polska II baaaaaardzo mi się podobają! :)
    Ostatecznie wybrałabym chyba jednak angielską :)

    OdpowiedzUsuń