01 lipca 2014

Podsumowanie czerwca 2014

Cześć, co u Was? Cóż, czerwiec był całkiem ciekawym miesiącem, ale niestety nie pod względem książkowym. Nie jestem za bardzo zadowolony z tego, ile i co przeczytałem ale mam na to cudowne i zawsze uniwersalne wyjaśnienie. Zgadniecie jakie? Tak, szkoła xD W każdym razie naprawdę ciężko mi uwierzyć, że nadszedł już kres gimnazjum i mogę z radością przyznać, że jestem już licealistą. Koniec stresów egzaminami, rekrutacjami, ocenami. W liceum jest ciężej, szczególnie, że idę na dwujęzyczny mat-fiz prawno-ekonomiczny (XD), ale myślę, że pod wieloma względami jest lepiej, bo uczymy się w dużej mierze tego, co sami wybraliśmy, nie musimy aż tak przejmować się ocenami końcowymi, ponieważ jedynie matura tak naprawdę się liczy, więc możemy też wartościować, czego uczyć się więcej, a co olać. Zresztą zobaczymy jak to będzie xD Będę wam relacjonować.

Tymczasem nadszedł miesiąc cudowny - lipiec. Już widzę stosy książek, które zaraz przeczytam. W te wakacje nie jadę właściwie nigdzie i nie mam żadnych planów, więc mogę czytać, pisać recenzje, odwiedzać was bez jakichkolwiek przeszkód. Całe dwa miesiące!

Zanim przejdę do statystyk, zdradzę wam coś. Otóż w te wakacje postanowiłem bardzo podciągnąć się z niemieckiego. Możecie wierzyć lub nie, ale kiedyś w trzy miesiące zrobiłem skok z A1 na B1 z angielskiego i dokładnie to samo planuję z niemieckim. Lubię ten język, jest naprawdę przydatny i myślę, że ważny. Chciałbym pod koniec wakacji mniej lub bardziej swobodnie się nim posługiwać. Tak, żeby wydukać coś więcej niż "Mein Name ist Damian". Zobaczymy. Od początku wakacji, czyli niespełna kilka dni, nauczyłem się nieco ponad 300 słówek (niektóre już znałem, ale muszę podstawy wyrównać, żeby ruszyć dalej). Plan 1000 słówek wydawał mi się mało realny, ale teraz widzę, że będzie ich więcej. Przydałoby się 2000, żeby w miarę już niemieckim władać, dostać się do dobrej grupy w liceum i kontynuować naukę. Oczywiście, w sierpniu wezmę prywatne lekcje ale na początku chcę podciągnąć się sam, bo dobrze pracuje mi się w trybie samonauki XD

Dobra, koniec mojego paplania. Zobaczmy zatem, jak poszło mi w czerwcu. Przeczytałem 8 książek oraz jedno opowiadanie po angielsku:

1. "Troje" Sarah Lotz (07.06.14) - 480 stron
2. "Ostatnie życzenie" Andrzej Sapkowski (14.06.14) - 300 stron
3. "Syn Sobka" Rick Riordan (21.06.14) - 40 stron
4. "Bursztynowa luneta" Philip Pullman (22.06.14) - 528 stron
5. "Droga pod Pękniętym Niebem" Marcin Mortka (24.06.14) - 240 stron
6. "Drużyna Pierścienia" J.R.R.Tolkien (29.06.14) - 542 strony
7. "Na tropie bestii cz. 1" Adam Blade (30.06.14) - 115 stron
8. "Na tropie bestii cz. 2" Adam Blade (30.06.14) - 125 stron
9. "Na tropie bestii cz. 3" Adam Blade (30.06.14) - 120 stron

Łącznie daje to 2490 stron, czyli 83 strony dziennie. Najbardziej zadowolony jestem z tego, ze wreszcie udało mi się przeczytać "Władcę Pierścieni" Tolkiena. Dzieło tego pisarza naprawdę bardzo mi się spodobało (szczególnie, że byłem kilka dni temu na maratonie filmowym Władcy Pierścieni) i już nie mogę się doczekać kolejnych części! Dumny jestem także z przeczytania "The Son of Sobek" Riordana - zawsze to jakiś mały krok do lepszej znajomości angielskiego. Trzy ostatnie pozycje, w ramach współpracy, to pozycje dla dzieci, których recenzja pojawi się wkrótce. 

W czerwcu odwiedziliście mnie prawie 5000 razy.
Licznik obserwatorów wskazuje już 332, a polubień na Facebooku mam 509.

Bardzo Wam dziękuję za odwiedziny i komentarze! Bloga prowadzę już dwa lata i bardzo się z niego cieszę. Nie wyobrażam sobie teraz opuścić blogsfery. Co ja bym wtedy robił? XD Lecę jeszcze trochę pouczyć się niemieckiego, a potem poczytać :> Jutro lub pojutrze nowa recenzja! Pozdrawiam!
Udostępnij:

14 komentarzy:

  1. Bardzo ambitny plan z językiem, ale... nie, nigdy nie potrafiłam się przekonać do niemieckiego i tak już chyba zostanie :// Za to na hiszpański i angielski już się przygotowałam, więc mam nadzieję, że w wakacje jakieś postępy poczynimy w tym kierunku XD
    Naprawdę ładne wyniki w czerwcu, oby lipiec był równie dobry, jeśli nie lepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny wynik! :)
    Jakim cudem mat-fiz może być o profilu prawnym? :o
    Pierwsza klasa lo jest lajtowa, to jest praktycznie to samo co w gimbie ;)
    pozdrawiam ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ta klasa jest wyjątkowa xD Generalnie to jest profil dwujęzyczny z przedmiotami uzupełniającymi prawem, ekonomią, retoryką i przedsiębiorczością, a każdy uczeń w ramach tej klasy może wybrać rozszerzony mat-fiz, lub pol-hist. Więc dla mnie jest to dwujęzyczny prawno-ekonomiczny mat-fiz xDD

      Usuń
  3. Klasa dwujęzyczna to świetna sprawa, mnie niestety ta przyjemność ominęła i nie miałam okazji, żeby się do takiej zapisać. Od września będę maturzystką co w podobnym stopniu cieszy mnie i przeraża. Pierwsza klasa zawsze jest ciężka, ale na pewno dasz radę. A czerwiec u Ciebie rewelacyjny, ja "Troje" zamierzam przeczytać w tym miesiącu. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne wyniki, gratuluję! Ja też właśnie skończyłam gimnazjum i idę na profil przyrodniczy, czyli biol-chem-mat :) A co do niemieckiego - życzę sukcesów w nauce :) Ja z tym rokiem już skończyłam swoją niemiłą przygodę z tym językiem, a zamierzam poznać francuski. I chciałabym też podciągnąć się z angielskiego, aby przez te dwa miesiące nie zapomnieć tego, co się nauczyłam w tym roku (a nauczyłam się w nim więcej niż w całym moim życiu :)).

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawe tytuły i swietne wyniki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Damian, ile fejmu! :D
    Powiem Ci szczerze, że mimo iż mieszkam na Górnym Śląsku, to nienawidzę języka niemieckiego. Jest wiele upodobnień w gwarze, ale kompletnie mi nie wchodzi. Dlatego w liceum będę się uczyła francuskiego (który, przy okazji, uważam za bardzo seksowny XD).

    Życzę nam powodzenia - ja idę do szkoły plastycznej... Co oznacza, że będę miała 7 przedmiotów więcej od innych. Taka szczęśliwa, liceum będzie CUDOWNE :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwsza część WP akurat jest chyba najsłabsza, przy Dwóch wieżach zaczyna się zabawa. Miłego czytania!

    OdpowiedzUsuń
  8. Niezłe wyniki.
    Życzę powodzenia, trzymam kciuki.
    I nie ma za co ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję wyniku i trzymam kciuki :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Też muszę w końcu dokończyć czytać dzieła Tolkiena, bo na "Hobbicie" stanęło i jakoś dalej ruszyć się nie chce. Powodzenia w nowej klasie, której nazwa, jak dla mnie, brzmi dosyć odważnie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratuluję samozaparcia co do podciagnięcia się z niemieckiego, ja chyba nie dalabym rady, będę trzymać kciuki ;) Też planuję przeczytać "Drużynę Pierścienia", zobaczymy co z tego wyjdzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Hej, czy tylko u mnie są same nudne profile w liceum ? Dwujęzyczny tylko bio-chem [nie cierpię biologii, a to profil pod medycynę] . Także u mnie trafiło na mat-geo-ang. Nic lepszego nie znalazłam. Też uczę się niemieckiego, ale aż takich planów nie mam. Aktualnie obrabiam platformę multikurs, bo lekcje są całkiem spoko i dosyć tanie. A z angielskiego chodzę na kurs konwersacyjny. Więc u mnie też językowo xD
    Pozdrawiam !
    Karolina

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję wyniku, u mnie też podsumowanie :) Ciekawy ten profil, ja idę do zwykłego mat-fizu :D

    OdpowiedzUsuń