Marsjański stosik na jesień!

Cześć! Boże, jak dawno nie było już stosików :o Może przez to, że niedawno miałem małe kłopoty z wybraniem czegoś do czytania, ale z pomocą przyszły zawsze cudowne i niezawodne nowości czytelnicze, a w tym egzemplarze recenzenckie! Co u mnie? Nie byłem w szkole wczoraj i dzisiaj (dzisiaj... sobota), ponieważ niezbyt dobrze się czuję. Najgorsze jest to, że jak mnie nie ma, to coraz więcej zaczyna się za mną ciągnąć. Szczególnie mam wrażenie, że matematyka jest cały czas i na każdej lekcji jest coś nowego, strasznego... Ciężko za tym nadążyć. Jeśli tak będą wyglądały całe 3 lata to chyba zwariuję. Żaden mój weekend nie jest wolny. Zawsze czuję jak wisi nade mną wszystko, co powinienem zrobić, a co odwlekam z przyczyn oczywistych - chęć relaksu i odpoczynku. Trochę tak, jakbym już nie miał do tego prawa... W każdym razie - oto mój stosik!

Zdjęcie jak zwykle robione lodówką, więc przepraszam za jakość ;_; Od dołu będą to:

1. "Marsjanin" Andy Weir - książka od wydawnictwa Akurat; bardzo mnie zaciekawiła. Nic, tylko czytać!

2. "Wszechświaty. Pamięć" Patrignani - druga część Wszechświatów, które nie powaliły mnie, ale mam ochotę na kontynuację.

3. "Endgame. Wezwanie" - od portalu Duże Ka, książka była świetna, recenzję już pewnie widzieliście.

4. "Pożoga" Orson Scott Card - również egzemplarz recenzencki, druga część "W przededniu", które znajduje się wyżej, a które musiałem przeczytać najpierw, aby móc zabrać się za kontynuację. Nie żałuję, gdyż była to wspaniała historia i fajnie, ze mogłem takim jednym ciągiem się z nią zapoznać. Teraz muszę oczekiwać trzeciej części ;_;

5. "Mistrz i Małgorzata" Bułhakow - książki nikomu nie będę przedstawiać; jest to moja lektura, z czego po części się cieszę, bo Mistrza planowałem przeczytać już od dawna, a dzięki opracowaniu na lekcjach lepiej ją zrozumiem i poznam lepiej jej wartość ideową

6. "The Chronicles of Narnia" - dwie pierwsze części Narnii w języku angielskim. Mimo, że nieco obawiałem się trudności tych książek, w końcu nie były one pisane tak niedawno, okazało się, że są w sumie dość proste i czyta się całkiem miło!

I jak, wypatrzyliście coś fajnego? Czemu marsjański stosik? W tle widzimy... właśnie Marsa. Plakat otrzymałem wraz z egzemplarzem recenzenckim, jest naprawdę świetny i już wkrótce zajmie miejsce na jednej z moich ścian xD Dołączona była nawet maska astronauty. Kiedyś niezwykle interesowałem się kosmosem i marzyłem o zostaniu astronautą; teraz plany te raczej spełzły na niczym, ale to stare i odległe hobby przejawia się jeszcze w literaturze, którą czytam. 

Mam do Was pytanie - co byście powiedzieli na rozdawajkę mikołajkową? Przy czym - uwaga - książka byłaby niespodzianką! Tak sobie pomyślałem, że może warto coś takiego zorganizować :) Pozdrawiam serdecznie i do następnej notki!