Witajcie wszyscy :c Nie wierzę, że mogłem tak zaniedbać bloga. Jezu, brak czasu, energii i chęci jest powalający, straszny ): Po prostu wracam do domu i nie myślę o niczym, tylko o zjedzeniu czegoś i położeniu się do łóżka. Przy okazji wracam przed 17 i to codziennie. A w czwartek o 18 :c Więc naprawdę jestem padnięty przy wstawaniu o 6:40. Nie mam kompletnie czasu na czytanie. Próbuję jakoś funkcjonować ale jest ciężko XD Właśnie zacząłem czytać "Jutro 4". Jak wiecie, seria bardzo mi się podoba i strasznie się cieszę, że nareszcie mam "Przyjaciół mroku". Co jeszcze? Zacząłem wreszcie Metro 2033 i nie jest w sumie złe ale również nie mam czasu, a przy okazji książka jest strasznie długa. Za niedługo muszę przeczytać "Świętoszka" więc napiszę jego recenzję.
Oczekuję wytrwale premiery drugiej części "Niezgodnej" oraz "Pasa Deltory" dwóch kolejnych części :3 Zobaczymy czy i te trzy książki przeczytam z tak dużym zapałem jak bym chciał.
Ale czy brak czasu to dobre określenie? Chyba nie :x Raczej rzeczywiście jest to brak humoru, brak siły, energii. Po 9 godzinnym wysiłku psychicznym człowiek już nie ma siły robić nic więcej niż usiąść przed TV albo komputerem i robić jakieś bzdetne rzeczy nie wymagające myślenia. Cóż - to są moje realia :]
Przy okazji znów wciągnąłem się w igrzyskową manię oraz - z tego względu, że mam nowy pokój, nowe meble - wreszcie utworzyłem moją kochaną biblioteczkę z książkami <3 Jeśli będziecie chcieli to wstawię zdjęcie XD Dzisiaj przyszły do mnie Igrzyska Śmierci po angielsku - wszystkie trzy części. Bardzo się cieszę <3 Mam teraz Igrzyska i po polsku i po angielsku, super *_*
Przy okazji ZAPRASZAM do polubienia strony fanowskiej na FB "Jaram się jak suknia Katniss".
A tymczasem muszę Was pożegnać. Mam nadzieję, że wciąż jesteście ze mną i bardzo się cieszę, że mimo, ze nic nie pisałem tak długi czas, to kilkanaście osób zawsze tutaj weszło :) Będę się starał dodawać więcej recenzji, w następnym tygodniu spodziewam się przynajmniej jednej ("Jutro 4") ale może przeczytam jakąś mangę :3
Starałem się zaglądać na wasze blogi, nawet jeśli nie komentowałem ich. I będę cały czas to robić <3 Pozdrawiam!
Zazdroszczę Igrzysk Śmierci po angielsku:)
OdpowiedzUsuńJa też wracam ze szkoły koło 17 i do tego muszę wstawać o 6.00 więc jestem kompletnie padnięta... Przynajmniej mogę się wyspać w weekend:)
Ja wstaję praktycznie codziennie o 6:20, ze szkoły wracam to jest po 15 jakoś. Oczywiście zazdroszczę Igrzysk ponangielsku. U mnie na półce kolejka czeka, teraz jestem w trakcie czytania Dotyku Julii. Z zapowiedzi najbardziej nie mogę doczekač się Zbuntowanej, Pandemonium, 7 części Jutra oraz Legenda. Rebeliant. Październik zapowiada się naprawdę ciekawie ;) Życzę ci miłej lektury oraz więcej chęci :D byś się nie lenił, tylko poczytał ^^
OdpowiedzUsuńStrona fanowska jest świetna :D
OdpowiedzUsuńNi życzę przyjemnej lektury Jutra!!
Niezły pomysł z tymi "Igrzyskami.." po angielsku, sama muszę to przemyśleć:P Brak czasu znam doskonale z autopsji - aktualnie robię po 12 godzin na praktykach, włącznie z sobotami + mam anginę:/
OdpowiedzUsuńNo to nic tylko zazdrościć Igrzysk Śmierci po angielsku i utworzonej biblioteczki;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Oj tam, są ważniejsze rzeczy od pisania recenzji ;) Serio.
OdpowiedzUsuńWięc się tak nie przejmuj :D
PS wstawiaj zdjęcie biblioteczki <3
Znam to. :D Po powrocie ze szkoły też nie mam na nic ochoty. A już szczególnie nie mam głowy do recenzji. Do tego dochodzi brak motywacji w postaci komentarzy. Tzn u mnie, Ty masz wiernych fanów. ;) Przyznam, że czekałam niecierpliwie na jakąś notkę. Mam nadzieję zobaczyć tu wkrótce nowe recenzje. Pozdrawiam. :* magiczne-polki.blogspot.com
OdpowiedzUsuńBoże, do jakiej szkoły ty chodzisz? :D Musisz mieć strasznie dużo zajęć, nic dziwnego, że nie masz potem humoru.
OdpowiedzUsuńChętnie zobaczę Twoją biblioteczkę! :)
Podobnie jak Ty mam całą trylogię Igrzysk śmierci w języku angielskim i również czekam na drugą część Niezgodnej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jesteśmy, jesteśmy i rozumiemy. Mam tak samo - ciągle brak czasu :-/
OdpowiedzUsuń