Cześć! Co u Was? U mnie wakacje pełną parę. Nareszcie nie robię kompletnie nic! A raczej robię dokładnie to, na co mam ochotę i nic więcej. Muszę się wam przyznać, że od kilku dni zaczytuję się w "Grze o Tron". Ta historia niezwykle mnie wciągnęła i zaraz po skończeniu książki obejrzę serial! Ale lekturę czyta się bardzo długo, bo jest niezwykle opasła i ma małą czcioneczkę xD Ale jestem już niedaleko końca :)
Czas znów zagrać w Bitwę Okładek! Pamiętacie, co to za gra? Bitwa okładek polega na tym, że w notce pojawiać się będą różne okładki tych samych książek (zagraniczne lub starsze/nowsze wydania), a Wy będziecie wybierać, która z nich jest najlepsza. Po około dwóch tygodniach (z tym bywa różnie XD), w kolejnym poście, prezentowana będzie zwycięska okładka oraz kolejne do wyboru. Dzisiaj powalczą ze sobą wydania Władcy Pierścieni Tolkiena. Zapraszam :>
|
Angielska I |
|
Angielska II |
|
Angielska III |
|
Hiszpańska |
|
Angielska IV |
|
Polska |
|
Chorwacka |
|
Turecka |
Okej! Cóż, wszystkie mają swój urok i każda na swój sposób mi się podoba. Jak widzicie, w tym wydaniu nadzwyczaj dużo okładek angielskich, ale nie mogłem ich nie dodać, bo są zabójcze xD Na pierwszy odstrzał poszłyby okładki Chorwacka i Turecka. Średnio podoba mi się właściwie Angielska IV, po dłuższym zastanowieniu odrzuciłbym również Hiszpańską i Polską - mimo, że obie są cudowne. Pozostały Angielskie I, II i III - one są po prostu prześwietne i nie wiem, co w tym wypadku zrobić. Angielska III ma specyficzny urok, który nadaje klimatu. Myślę, że odrzuciłbym w końcu Angielską II i wybrał Angielską I, czyli filmową okładkę, którą uwielbiam. Ale III nadal pozostaje jedną z najlepszych! A jaki jest wasz wybór?
Teraz należałoby przedstawić zwycięzcę poprzedniej bitwy, prawda? Ostatnio rozstrzygaliście, która okładka Delirium jest najładniejsza. Muszę przyznać, że tutaj raczej bez zaskoczenia. Wybraliście tę, która i mi najbardziej się podobała c: Naprawdę, okładka ta jest po prostu bezkonkurencyjna.
Hmm... Jak skończę Grę o Tron to przeczytam ksiązki z biblioteki, które sobie schwytałem, a potem biorę się za Dwie wieże oraz Harrego Pottera. Mam plan, aby do końca wakacji skończyć całe LOTR, całego HP i postarać się przeczytać jak najwięcej części Gry o Tron. Jak tylko zamówię sobie książki z internetu (czekam na premierę xD) to zrobię dla Was stosik i wszystko lepiej opiszę :) Tymczasem lecę, na razie!
Nie mogę się zdecydować pomiędzy Angielską II i III, ale ładniejsza chyba jednak II :)
OdpowiedzUsuńStawiam na Angielską I i Hiszpańską:)
OdpowiedzUsuńJa jestem zdecydowanie za Angielską I :)
OdpowiedzUsuńJa mam w domu jeszcze inne wydanie :) A właściwie dwa różne, bo mam dwie wersje LOTR :)
OdpowiedzUsuńZ tych najbardziej podoba mi się Angielska I, Hiszpańska oraz Polska :)
Angielska II ;>
OdpowiedzUsuńNie mogę się zdecydować :)
OdpowiedzUsuńPolska jest bardzo dobra :)
OdpowiedzUsuńChyba angielska II jest najlepsza z tych nieinspirowanych filmem :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie Angielska I :)
OdpowiedzUsuńAngielska I.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie, to zestawienie jest chyba najsłabsze, jakie do tej pory u Ciebie widziałem. Wybieram okładkę angielską I.
OdpowiedzUsuńMi najbardziej przypadły do gustu angielska I oraz polska okładka.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie angielska I :)
OdpowiedzUsuń